Rekomendacje od uczestników naszych wypraw z coachingiem w czasie podróży.
Tu znajdziecie komentarze z każdego naszego wyjazdu. Serdecznie zapraszamy do lektury.
Tu znajdziecie komentarze z każdego naszego wyjazdu. Serdecznie zapraszamy do lektury.
Co o naszych podróżach z coachingiem mówią uczestnicy. Posłuchaj i przekonaj się sam 🙂 Podróż z rozwojem osobistym Coaching Travel Madera 2017, program „W drodze do szczęścia”.
Bardzo Wam dziękuję za ten wyjazd i niesamowitą przygodę. Od powrotu minął tydzień, a ja cały czas mam ogromną radość w sercu. I wiem, że ta radość będzie trwać. Mam swój plan, swoją strategię na szczęści. A przede wszystkim czuję się silniejsza.
Wiem, że będzie to trudne, by systematycznie wdrażać ten plan w życie, ale teraz wiem naprawdę, co jest dla mnie ważne i małymi kroczkami zmierzam do celu. „Niczego nie oczekuj, wszystkiego się spodziewaj”. To głęboka myśl i ogromna mądrość, którą przywiozłam z podróży na Maderę – wyspę wiecznej wiosny.
Zawsze brakowało mi motywacji i determinacji, by coś zmienić – czy to w sferze prywatnej, czy też zawodowej. Obie sfery się przenikają i obie są ważne. Wyjazd na Maderę z Norman Benett w ramach Coaching Travel pomógł mi poukładać sobie wiele spraw i zrozumieć, co jest dla mnie naprawdę ważne. Nie wiem, czy byłoby to możliwe bez programu „W drodze do szczęścia”…
Dzięki Wam znalazłam na Maderze wewnętrzny spokój, harmonię i siłę, by zawalczyć o siebie, o swoje szczęście i by wdrażać plan na szczęście. Wróciłam odmieniona – na pewno bardziej szczęśliwa, ale przede wszystkim bardziej „łakoma” szczęścia. Rozbudziliście we mnie wiarę w to, że może być lepiej, że moje szczęście zależy od mnie. Bardzo Wam za to dziękuję.
Co o naszej wyprawie coachingowej na Maderę mówią inni uczestnicy? Podróż z rozwojem osobistym Coaching Travel Madera 2017, program „W drodze do szczęścia”
Zobacz co o wyprawie z rozwojem osobistym Coaching Travel Madera 2017 mówi jej uczestnik. Program coachingowy 8 dni „W drodze do szczęścia”.
Czy prezesi mogą odmienić swoje życie podczas 8 dniowej podróży z coachingiem? Podróż z rozwojem osobistym Coaching Travel Madera 2017, program „W drodze do szczęścia”
Coraz częściej w swoim życiu kieruję się intuicją, więc nie zdziwiłam się, gdy na facebooku znalazłam ogłoszenie dotyczące coachingu w podróży, które z całych sił ,,wołało” do mnie: skorzystaj !!! I tym razem przeczucie mnie nie myliło, wyjazd na Sycylię okazał się strzałem w dziesiątkę 🙂 W czasie całego pobytu świetnie się bawiłam, zwiedzałam nowe miejsca, ale przede wszystkim doświadczałam siebie w procesie coachingowym, nad którym czuwali profesjonalni organizatorzy wyjazdu ( pokłon szacunku i wdzięczności dla Kaliny i Roberta Łężak, którzy stworzyli wspierającą, pełną życzliwości, wyrozumiałości i wzajemnego szacunku przestrzeń, w której każdy mógł poczuć się bezpiecznie!!! ).
Coaching w podróży, to unikalne połączenie turystycznego wyjazdu z coachingiem grupowym, indywidualnym oraz autocoachingiem. Bezcenna jest merytoryczna wiedza przekazywana przez prowadzących w formie praktycznych lecz przystępnych ćwiczeń, oraz możliwość czerpania inspiracji z grupy i uzyskiwania indywidualnych informacji zwrotnych.
Cały proces jest ,,żywy”, gdyż odbywa się w realnych, często zmiennych i nieprzewidywalnych warunkach, co pozwala na rozwinięcie umiejętności adaptacyjnych, skłania do elastyczności i nabrania dystansu do siebie i otoczenia, co stanowi wartość dodaną w stosunku do innych, stacjonarnych form coachingu.
Coaching w podróży, to wyjątkowa, niepowtarzalna przygoda, którą polecam każdemu, kto chce odszukać, pogłębić lub od początku zbudować swoje szczęście.
Znowu pomyślałam, że to były idealne wakacje. Tym razem na Maderze, wyspie, na której dostęp do natury odbywa się bez niczyjego pośrednictwa. Natura jest tam taka, jak chce, niezafoliowana, nielimitowana, nie pokolorowana. W takich warunkach nie czuć trudu pracy nad sobą, która odbywa się na czasem bardzo ciemnych głębokościach. Coaching, codzienny, wielogodzinny, najbardziej intensyny, jak to sobie można wyobrazić, w takich warunkach jest jak gimnastyka w wodzie – nie czuję, kiedy ćwiczę, ale jak wyjdę na brzeg, wiem, jak wiele pracy wykonałam. Teraz myślę, że to czasem jest operacja plastyczna na umyśle, lifting wyimaginowanych zagrożeń, bez litości, mocne cięcia, żeby nic już nie wchodziło mi w drogę, kiedy chcę być sobie po prostu happy. To nie są żarty, ani jakieś górnolotne obietnice ulepszenia siebie, to fakty. Jestem pewna, że ta praca, którą wykonałam tam dla siebie i na sobie, nie byłaby jednak możliwa bez Waszego cudownego przewodnictwa i opieki. Dziękuję Wam, Anioły i Mistrzowie (jeśli Dan Brown napisze książkę pod tym tytułem, to wiecie, komu odpali procent
Przepiękne kwiaty rosnące w każdym zakamarku, egzotyczne owoce, górzyste panoramy wyspy powodowały napływ nieograniczonego szczęścia. Zajęcia zachęcały do głębszych rozważań a w konsekwencji do niesamowitych odkryć, o które nigdy bym siebie nie podejrzewała. Była to nie tylko cudowna podróż na przepiękną wyspę ale przede wszystkim w głąb siebie. Dziękuję
Na Twoje ręce składam podziękowanie całej ekipie trenerskiej za każde doznanie. Jest tego tak wiele, ze mój umysł dokonał ciekawej rzeczy… Spakował to wszystko tzw. rar-em, (żeby mnie nie przerazić) I teraz powoli rozpakowuje wszystko plik po pliku. Cały czas otwierają się nowe foldery w mojej głowie I wszystko wciąż się jeszcze procesuje. Nie mam pojęcia ile czasu zajmie mi zintegrowanie tego ogromu wiedzy, wrażeń i emocji ale jedno wiem na pewno BYŁO WARTO – Sam wiesz to doskonale. Dziękuje raz jeszcze za wszystko i do zobaczenia na australijskim szlaku.
DZIĘKUJĘ !!! Drukowanymi, gdyż Pozwoliliście mi na: może to złe sformułowanie, ale (świadome ale:)) dzięki Wam czuję się spełniona, uwolniona i szczęśliwa. Zintegrowałam się z jedyną z części swojego Cienia. Doznałam „wspólnoty” fantastycznego doznania dzielenia się radością i spostrzeżeniami z ludźmi mi bliskimi teraz i otaczającymi mnie w danym czasie. Dziękuję za to, gdyż bardzo brakowało mi tej „integracji” i „wspólnoty”. Doznania nie wpływają na nasze życie, jeśli nie mamy (nie możemy) się tym dzielić. Dziękuję za wsparcie i za pomoc. Byliście jak „Aniołowie Stróżowie” podczas mojej wędrówki. Dzięki wam dotarłam do portu, pośredniego, ale zawsze to coś. Mam nadzieję i chęć, aby inne podróże kontynuować z Wami. DZIĘKI
Dziękuję za wspaniałą podróż bohatera, która mimo, ze trwała 7 dni będzie trwała teraz do końca świata i jeden dzień dłużej. Mój bohater wyjeżdżał z małym „ b” na początku, wrócił już z dużym B. I co więcej z każdą chwilą to „ B” jest coraz większe i wciąż pączkuje. Teraz mój BBBBBohater widzi coraz więcej innych Bohaterów i chce razem z nimi podróżować. Wykonujecie wspaniałą pracę! Jeszcze raz bardzo dziękuję.
Chciałam odkryć siebie, zdobyć pewność siebie i wiarę we własne możliwości. Wyjazd całkowicie spełnił moje oczekiwania w tym zakresie. Chciałam również aby moja przyjaciółka miała okazję aby poprawić swoją jakość życia w związku z sytuacją życiową w jakiej się znajduje. Wyjazd i trening okazał się w 100% trafionym pomysłem. Dlatego cieszę się podwójnie i podwójnie dziękuję.
Ta podróż to spełnienie marzenia w formie w jakiej nie byłabym w stanie nawet sama wymyślić. To wysycenie nowymi rzeczami, nowym podejściem, poszerzenie mojej mapy i możliwość identyfikacji, uporządkowania i poukładania wielu procesów. To wyjście ze strefy komfortu w bezpieczny sposób uwzględniając miejsce gdzie jestem we własnym rozwoju. To moja pierwsza podróż z Norman Benett Academy i na pewno będzie kolejna.